Krótka relacja z piątej edycji Górnośląskich StreetPassów.

Kawa, konsola i dobre towarzystwo.
Idealny przepis na sobotnie popołudnie

12 lipca, w katowickiej Cybermachinie, odbyła się piąta edycja Górnośląskich StreetPassów, czyli spotkanie fanów Nintendo posiadających konsolę Nintendo 3DS, chcących złapać zielone światełko oraz po prostu miło spędzić czas w towarzystwie innych fanów elektronicznej rozrywki.


Posiadanie 3DS'a czy też bycie fanem Nintendo, nie są warunkami potrzebnymi do spełnienia, by w spotkaniu uczestniczyć ;)
Jeśli tylko jesteś graczem, znajdzie się dla Ciebie miejsce i poznasz
sporo miłych osób.

Pod Cybermachinę zawitałem plus minus 16:00, nie spojrzałem na zegarek gdy dotarłem, czyli w momencie startu całej imprezy. Ku mojemu zaskoczeniu, w środku nikogo nie było, poza dziewczyną która myła podłogę.
Kilka osób czekało na zewnątrz, aż będzie można wejść, więc czekałem i ja.
Tutaj muszę przeprosić innych uczestników, że tak stałem na uboczu, ale ja już tak mam, że to do mnie trzeba zwykle podejść i zagadać ;P
No chyba że odgrywam rolę „gospodarza”, wtedy jest inaczej, no ale wracajmy do tematu.


Nie minęło kilka minut, zebrała się większa grupka i zostaliśmy zaproszeni do środka.
Nasza ekipa zajęła od razu większość miejsc i stolików stojących pod ścianą, w głównej sali.

Zaczęło się tradycyjnie zbieranie puzzli i bicie stworków w Street Pass Quest. Niektórym zajęło to dłużej, gdyż poza standardowymi grami w Mii Plaza mieli również dodatkowe, które od jakiegoś czasu można kupić w eShopie.

Oczekiwania na potyczkę w trybie
multiplayer (StarFox 64 3D)

Następnie rozpoczęło się wspólne granie.
Grano w Mario Kart, Star Fox64 3D (w końcu miałem możliwość chociaż trochę polatać w tej grze ^,^ ), nie zaglądałem wszystkim w ekrany, ale prawdopodobnie w ruch poszły także Animal Crossing i Pokemony.

Ja natomiast, poza ograniem kilku wyścigów w Mario Kart i dwóch lub trzech (nie pamiętam >,< ) rund w Star Fox'a, miałem w końcu możliwość pogrania z kimś w moją pierwszą grę na 3DS'a, czyli Dead or Alive (pozdrowienia dla Wieszcza ;) ).



Oczywiście samym graniem człowiek nie żyje. Tak więc szybko wywiązały się rozmowy na różne tematy związane z grami. A to o konsolach i ich akcesoriach, a to o nadchodzących grach lub wydarzeniach. Ogólnie rzecz biorąc, nikt się nie nudził, jeśli zaś było inaczej, to osoby dobrze to maskowały i zasługują na Oskara ;P


Podczas tego spotkania czekały mnie też dwie niespodzianki, które w sumie dowodzą, jaki ten świat mały.

Pierwszą było niespodziewanie spotkanie znajomej, której nie widziałem od dobrych kilku lat, a która jak się okazało, ku mojemu zaskoczeniu, interesuje się grami i konsolami.

Drugą niespodzianką było znalezienie osoby, która przelicytowała mnie w aukcji dotyczącej starej gry elektronicznej z anime Mobile Suit Gundam. Wyszło to w trakcie miłej pogawędki, a osobą tą okazał się Wieszczu. Przynajmniej wiem, że gierka jest w dobrych rękach i na Śląsku ;P



Przy dobrej zabawie, w doborowym towarzystwie, czas jednak szybko płynie. Powoli kolejne osoby zaczęły opuszczać Cybermachinę. Nadeszła pora, że i ja musiałem się zbierać do wyjścia.
Żałuję że wszystko tak szybko minęło. Zdecydowanie czekam na sierpniowe spotkanie.

Wybaczcie jakość. Zdjęcia robione komórką, a oświetlenie
w Cybermachinie nie sprzyja robieniu fotek ;P

Tymczasem pozostało mi podziękować wszystkim uczestnikom za wspólną zabawę i mam nadzieję zobaczymy się na kolejnym spotkaniu.

Natomiast osobom, które do tej pory nie pojawiły się na żadnym spotkaniu, mam do powiedzenia jedno. Ruszcie tyłek na kolejne spotkanie, zdecydowanie warto !!!

Polecam także zajrzeć tutaj:

Górnośląskie StreetPassy blog http://gornoslaskiesp.blogspot.com/
Górnośląskie StreetPassy fan page https://www.facebook.com/gornoslaskiesp