Wpis ten poświęcę moim przemyśleniom związanym z ekranizacją jednej z moich ulubionych gier EVER, czyli serii Halo.
Tym co mnie znają, nie muszę mówić, że zapowiedź serialu live action Halo, strasznie mnie ucieszyła.
"Halo 4 Forward Unto Dawn"będzie mini serią, która powstaje na potrzeby kampanii reklamowej H4. Nie mniej jednak, będzie to seria w której o każdy szczegół zadbają twórcy gry, a to dobrze wróży produkcji, tym bardziej, jeśli przypomnimy sobie poprzednie filmy reklamowe gier Halo, jak chociażby genialny... nie, BOSKI trailer do Halo 3 ODST, który jest tak klimatyczny, że zawsze przechodzi mnie dreszcz gdy go oglądam:
"WE ARE ODST"
Poza filmem reklamującym ODST, należałoby wspomnieć również o tak klimatycznych produkcjach jak chociażby live action trailer "Deliver Hope" z Halo Reach:
czy też o całej serii reklam do gry Halo 3, kończącej trylogię Halo (a przynajmniej pierwsza trylogię jak się okazuje).
Na potrzeby Halo 3 stworzono kilka filmików, w których weterani wojny z "Przymierzem", po latach wspominają i opowiadają o wydarzeniach, których byli świadkami.
Powyższe filmiki, mimo iż to tylko reklamy, przekonują mnie dostatecznie, że gdyby tylko Microsoft ruszył dupę do roboty, i sypnął kasą, na pewno powstał by świetny film kinowy. Mają ludzi którzy czują klimat gry, i potrafią go doskonale przedstawić w formie filmu. Należy to wykorzystać. Mimo tego, że fani od dawna się proszą o film, póki co nie doczekaliśmy się jego realizacji.
Lata mijały, nadzieje fanów nie. Tymczasem na horyzoncie pojawiła się wspomniana przeze mnie we wstępie, produkcja o nazwie "Halo 4 Forward Unto Dawn". Będzie to serial składający się z 5 odcinków po 15 minut każdy, co da nam w sumie 75 minut filmu. Natomiast jeśli ktoś zakupi limitowaną edycję gry Halo 4, dostanie wersję rozszerzoną serialu. Serial skupi się na historii kadeta UNSC, o imieniu Thomas Lasky. Główny bohater serii Halo, czyli John 117 Master Chief, będzie przewijał się w tle, i nie dostanie (niestety :/ ) za dużo czasu ekranowego. Mimo iż seria zaczyna się w momencie, gdy John 117 jest młodym Spartanem (stąd nie użyto głosy z gry), ma wprowadzać do fabuły Halo 4, co mnie bardzo ciekawi, gdyż między Halo Reach, a Halo 4, wydarzyło się bardzo wiele, i jestem ciekaw jak to będzie rozwiązane w tak krótkim serialu.
Wiem jednak jedno, z każdym nowym materiałem, newsem czy fotką, jestem bardziej nakręcony na ten serial, o ile to jeszcze w ogóle możliwe.
Zapraszam zatem do zapoznania się z teaser'em, oraz filmikiem z typu "behind the scenes".
Po obejrzeniu behind the scenes, cieszy mnie, że twórcy serialu wysyłają aktorce masę stuff'u z Halo do przestudiowania, i zapoznania się z uniwersum, w którym toczy się serial.
Podczas pisania tego newsa, na necie pojawił się pierwszy długi trailer, pokazywany na obecnie trwającym Comic-Con'ie. Muszę przyznać że ponownie jestem zachwycony tym, co prezentuje, zwłaszcza od 2 minuty, gdzie w końcu możemy zobaczyć Master Chiefa "na żywo". Zauważyłem że zbroja bardzo przypomina tą z odcinka "Halo Legends" pt. "The Package", którego akcja, podobnie jak serialu "Forward unto Dawn", toczy się w początkowym stadium wojny z Covenantem.
Zresztą, tutaj jest ten trailer, sami sobie zobaczcie jak to wygląda:
Pozostaje mi tylko czekać do 5.10.2012 na pierwszy odcinek serii.
Jeśli serial oraz gra, osiągną sukces, odnośnie czego nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, myślę że znajdziemy się o krok bliżej podjęcia decyzji, dającej zielone światło dla pełnometrażowego filmu.
Tego sobie i wszystkim fanom Halo z całego serca życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz