W jednym z moich postów, pisałem o
dużej figurce Yoko Littner ( Tengen Toppa Gurren Lagann) w zabójczo
niskiej cenie. Dziś chciałbym wam przybliżyć tę figurkę.
Rodzaj figurki: Prepainted
Typ: PM Figure
Seria: Tengen Toppa Gurren-Lagann
Postać: Yoko Littner, Boota
Producent: SEGA
Materiał: PVC
Wymiary: 26 cm
Premiera: lipiec 2012r.
Cena: ¥1800
Yoko od początku była moją ulubienicą, jeśli idzie o postacie z TTGL. Skąpo ubrana, obficie obdarowana przez naturę, rudowłosa dziewoja z karabinem snajperskim. Jak tu jej nie kochać ?
Mniejsza jednak o moje preferencje ;P
Zacznijmy zatem
od opakowania. Karton jest cały czerwony z czarnymi elementami, nic specjalnego.
Figurka jest doskonale widoczna przez dużą „szybkę” z przodu opakowania. W lewym górnym rogu mamy logo serii, w prawym natomiast logo ekipy Gurren Lagann z informacją, iż już 5 lat minęło od kiedy mieliśmy okazję spotkać po raz pierwszy Simona, Kamine, Boote oraz omawianą tutaj Yoko.
Na górze opakowania również widnieje logo Gurrem-Dan.
Jako że pudełko nie ma nic ciekawego do zaoferowania, więc czym prędzej rozpakowujemy figurkę... chyba że należycie do osób, które nie wyciągają figurek z pudełek, czego nie rozumiem, ale co kto lubi.
Rodzaj figurki: Prepainted
Typ: PM Figure
Seria: Tengen Toppa Gurren-Lagann
Postać: Yoko Littner, Boota
Producent: SEGA
Materiał: PVC
Wymiary: 26 cm
Premiera: lipiec 2012r.
Cena: ¥1800
Yoko od początku była moją ulubienicą, jeśli idzie o postacie z TTGL. Skąpo ubrana, obficie obdarowana przez naturę, rudowłosa dziewoja z karabinem snajperskim. Jak tu jej nie kochać ?
Mniejsza jednak o moje preferencje ;P
Figurka jest doskonale widoczna przez dużą „szybkę” z przodu opakowania. W lewym górnym rogu mamy logo serii, w prawym natomiast logo ekipy Gurren Lagann z informacją, iż już 5 lat minęło od kiedy mieliśmy okazję spotkać po raz pierwszy Simona, Kamine, Boote oraz omawianą tutaj Yoko.
Na górze opakowania również widnieje logo Gurrem-Dan.
Jako że pudełko nie ma nic ciekawego do zaoferowania, więc czym prędzej rozpakowujemy figurkę... chyba że należycie do osób, które nie wyciągają figurek z pudełek, czego nie rozumiem, ale co kto lubi.
Gdy już wyciągniemy wszystkie
elementy na zewnątrz, będziemy mieli figurkę, podstawkę, karabin (przepraszam za brak fotki T,T ) i pistolet.
Zanim zmontujemy wszystko do kupy, przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym elementom.
Mamy więc karabin, który należy umieścić w prawej dłoni Yoko oraz pistolet, który zwykle chowa we włosach, a który ląduje w jej lewej dłoni. Nie dostaniemy jednak karabinu snajperskiego, co jest trochę rozczarowujące, gdyż jest to jej podstawowa broń w serii i w pewien sposób znak rozpoznawczy.
Z drugiej strony, jeśli podobnie jak ja, macie kilka figurek Yoko w kolekcji, jest duża szansa że większość z nich ma karabin snajperski w wyposażeniu, więc tutaj można to wybaczyć i cieszyć się z rzadziej stosowanego uzbrojenia.
Następnie mamy czarną podstawkę. Jest ona w kształcie elipsy, co nie zdarza się często w przypadku figurek a przynajmniej sam nie przypominam sobie innych tego typu podstawek do figurek.
Podstawka zawiera dwa elementy. Jednym jest logo Gurren-Dan z informacją o pięcioleciu serii, identyczne z tym na opakowaniu. Z drugiej strony, mamy kawałek przedramienia Gurren Lagann'a wraz z otwartą dłonią, na której mocujemy Yoko.
Skoro już mamy wszystko założone, przyjrzyjmy się całości.
Yoko jest przechylona, włosy powiewają jej w prawo, suwaki od zamków w butach unoszą się w powietrzu. Te czynniki nadają figurce dynamizmu.
Co prawda rodzi się pytanie, czy figurka nie zacznie się odchylać, jednak póki co mam ją prawie dwa lata i nie narzekam, chociaż przyznam, że dla bezpieczeństwa często ustawiam ją tak, by się lekko opierała o ścianę.
Yoko spogląda na Boote, który uczepił się jej stanika. Jako że jest on zawiązany, śmiem stwierdzić iż nie jest to scena, w której Boota skacze by wręczyć Yoko stanik, jak miało to miejsce w anime. Dodatkowo na twarzy Yoko maluje się zaskoczenie, więc być może Boota wyjątkowo próbuje pozbawić Yoko stanika, lub (co bardziej prawdopodobne) dostać się pomiędzy jej piersi, które upatrzył sobie jako idealne miejsce do grzania swoich malutkich czterech literek, ku zazdrości męskiej części widowni TTGL.
Figurka jest dobrze
pomalowana, nie oczekujmy jednak cudów. Nie jest to figurka za
kilkaset złotych, a tani produkt do maszyn z nagrodami. Dlatego
można zauważyć kilka defektów, które w przypadku takich figurek
nie są niczym dziwnym i należy się z nimi liczyć. Nie zmienia to
jednak faktu, że za bardzo niskie pieniądze (ok, obecnie nie będą
takie niskie) dostajemy naprawdę dobrze wykonaną jak i olbrzymią,
jak dotąd największą w mojej kolekcji, figurkę.
Tak więc jeśli uwielbiacie Yoko i będziecie mieli możliwość nabycia tej figurki w niezbyt wygórowanej cenie (pamiętajcie że oryginalnie kosztowała ok 70zł a na aukcjach może kosztować dwa lub trzy razy drożej), zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Ocena końcowa: 6/6
Za figurkę tej wielkości, w tej cenie, wiele można wybaczyć. Na szczęście niewiele jest do wybaczenia.
Zanim zmontujemy wszystko do kupy, przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym elementom.
Mamy więc karabin, który należy umieścić w prawej dłoni Yoko oraz pistolet, który zwykle chowa we włosach, a który ląduje w jej lewej dłoni. Nie dostaniemy jednak karabinu snajperskiego, co jest trochę rozczarowujące, gdyż jest to jej podstawowa broń w serii i w pewien sposób znak rozpoznawczy.
Z drugiej strony, jeśli podobnie jak ja, macie kilka figurek Yoko w kolekcji, jest duża szansa że większość z nich ma karabin snajperski w wyposażeniu, więc tutaj można to wybaczyć i cieszyć się z rzadziej stosowanego uzbrojenia.
Następnie mamy czarną podstawkę. Jest ona w kształcie elipsy, co nie zdarza się często w przypadku figurek a przynajmniej sam nie przypominam sobie innych tego typu podstawek do figurek.
Podstawka zawiera dwa elementy. Jednym jest logo Gurren-Dan z informacją o pięcioleciu serii, identyczne z tym na opakowaniu. Z drugiej strony, mamy kawałek przedramienia Gurren Lagann'a wraz z otwartą dłonią, na której mocujemy Yoko.
Skoro już mamy wszystko założone, przyjrzyjmy się całości.
Yoko jest przechylona, włosy powiewają jej w prawo, suwaki od zamków w butach unoszą się w powietrzu. Te czynniki nadają figurce dynamizmu.
Co prawda rodzi się pytanie, czy figurka nie zacznie się odchylać, jednak póki co mam ją prawie dwa lata i nie narzekam, chociaż przyznam, że dla bezpieczeństwa często ustawiam ją tak, by się lekko opierała o ścianę.
Yoko spogląda na Boote, który uczepił się jej stanika. Jako że jest on zawiązany, śmiem stwierdzić iż nie jest to scena, w której Boota skacze by wręczyć Yoko stanik, jak miało to miejsce w anime. Dodatkowo na twarzy Yoko maluje się zaskoczenie, więc być może Boota wyjątkowo próbuje pozbawić Yoko stanika, lub (co bardziej prawdopodobne) dostać się pomiędzy jej piersi, które upatrzył sobie jako idealne miejsce do grzania swoich malutkich czterech literek, ku zazdrości męskiej części widowni TTGL.
Przykładowa skaza na bucie |
Tak więc jeśli uwielbiacie Yoko i będziecie mieli możliwość nabycia tej figurki w niezbyt wygórowanej cenie (pamiętajcie że oryginalnie kosztowała ok 70zł a na aukcjach może kosztować dwa lub trzy razy drożej), zdecydowanie warto po nią sięgnąć.
Ocena końcowa: 6/6
Za figurkę tej wielkości, w tej cenie, wiele można wybaczyć. Na szczęście niewiele jest do wybaczenia.
Przykład defektów, których można się spodziewać. Czerwone ślady na czaszce, biała plamka na włosach. |
Płomienie są zaznaczone przez wgłębienia w modelu, przez co widzimy gdzie farba wyszła za linie, a gdzie jej brakuje. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz